Młodzi sierpczanie odkryli asteroidę
Dodane przez root dnia Grudzień 15 2007 17:44:54
Wydawać by się mogło, że najbliższe otoczenie Ziemi jest już poznane. Wszechświat odsłania jednak kolejne tajemnice. W tym roku młodzi miłośnicy astronomii z liceów i gimnazjów Torunia, Warszawy i Szczecina znaleźli dziewięć asteroid. Dziesiątą polską asteroidę odkryli uczniowie Gimnazjum Miejskiego im. M. Kopernika w Sierpcu. Sukces jest tym większy, że tym odkryciem młodzi pasjonaci przełamali monopol wielkich miast.
Młodzi odkrywcy Krzysztof Buczyński, Tomasz Cichocki, Patryk Stańczak, Marek Urbański i Bartosz Zieliński pracowali pod kierunkiem nauczyciela fizyki i informatyki Józefa Urbańskiego.
Kliknij "Czytaj więcej".
Treść rozszerzona
Planetoidę K07V00B uczniowie wraz z opiekunem znaleźli na zdjęciach dostarczanych w ramach jesiennej kampanii międzynarodowego programu "International Asteroid Search Campaign", który w Polsce jest koordynowany przez Centrum Fizyki Teoretycznej PAN.
Program ma na celu obserwację niewielkich obiektów w Układzie Słonecznym. W IASC uczestniczą także szkoły ze Stanów Zjednoczonych, Maroka, Portugalii, Niemiec, Włoch i Japonii, ale młodzi Polacy powoli stają się liderami tej międzynarodowej uczniowskiej obławy na planetoidy.
Zdjęcia nieba wykonywane są w Illinois przez Boba Holmesa, astronoma amatora, korzystającego z zautomatyzowanego systemu teleskopowego. Każda szkoła biorąca udział w programie dostaje regularnie swoją porcję zdjęć, tak zwany set. Zadanie uczniów polega na starannej analizie każdej fotografii i możliwie najszybszym przesłaniu raportu zwrotnego.
Młodzi poszukiwacze korzystają ze specjalnego oprogramowania, analizującego serie zdjęć wykonanych w odstępach kilku minut. Algorytm wyszukuje obiekty poruszające się w linii prostej, na tle gwiazd. Komputer nie potrafi jednak sam zinterpretować spostrzeżonego ruchu.
I tutaj właśnie potrzebny jest człowiek. Wskazane przez komputer potencjalne obiekty w zdecydowanej większości okazują się bowiem artefaktami, czyli śladami promieniowania. Czasem zdarzają się przestoje związane z aurą. Nie pomaga fakt, że teleskop Holmesa pracuje w pobliżu dużego miasta, czyli w miejscu „zanieczyszczonym” sztucznym światłem.
Wyniki pracy uczniów, zawierające wskazania na potencjalne asteroidy, trafiają do harwardzkiego ośrodka Minor Planet Center, który zajmuje się gromadzeniem danych na temat najmniejszych obiektów naszego układu planetarnego. Ośrodek analizuje przesłane raporty i przeprowadza dodatkowe obserwacje. Jeżeli wszystko się zgadza, odkrycie zostaje potwierdzone, a planetoida trafia do bazy danych.
Uczniowie musieli wykazać się cierpliwością, pracowitością i samozaparciem. Cztery tygodnie wnikliwych badań i analiz zaowocowały sukcesem. Wysiłek opłacił się.
Była to niewątpliwie wspaniała przygoda, którą zapamiętają na całe życie oraz okazja do poznania narzędzi pracy współczesnej astronomii, jakże odmiennych od tych, którymi posługiwał się patron szkoły Mikołaj Kopernik.
Dzięki temu wydarzeniu weszli do grona najmłodszych odkrywców.
Józef Urbański